niedziela, 1 grudnia 2019

prymat

Dla mnie potrzeby z dupy na etapie mojego pierwszego domu to gabinet, pralnia, suszarnia, garaż, pokój gościnny, pompa ciepła, ogrodzenie za 50k.
W tym momencie na tej liście pozostałoby ogrodzenie, garaż, pokój gościnny i może pompa ciepła.
Ale moja sytuacja życiowa się zmieniła dalej mam zdrowie, dobrą pracę i mogę myśleć o takich rzeczach. 5 lat temu te rzeczy nie były mi potrzebne. Pralka stoi w łazience, trzeci pokoj stał wolny więc suszarka mogla tam stać razem z moim biurkiem. Za 10 lat może się okazać, że muszę z czegoś zrezygnować, sprzedać ten kolejny dom bo nie mam tak dobrej pracy.na dzisiejsza sytuacje przez pryzmat roku 2008 i pewnej powtarzalności,otóz uważam to za wielki bład.To że kiedyś nastąpi kryzys to żadna tajemnica,pytanie tylko kiedy?Nie uważam ze to będzie prędko.Ja zacząłem budowe w 2017r,w 2018 juz zaczeły ceny galopować i wiele osób mi mówiło żeby sie wstrzymac z robotą,pózniej już bedzie taniej,nawet na tym forum było wielu "jackowskich" którzy pisali że kryzys w zasadzie jest już za rogiem,tuż..tuż i że zaraz to wszystko pizdnie w dół.Jak ja sie ciesze że tych wszystkich wróżbitów nie posłuchałem i pędziłem na przód i dziś mam skończną budowe.
Nie wiem skąd ludzie tworzyćie takie hasła jak "bańka",na jakiej podstawie ktos twierdzi że to wszystko jest nadmuchane?Ja uważam ze to nie jest żadna "bańka" a jedynie naturalny proces gonienia europy,naturalne następstwo wzrostu gospodarczego i min wzrostu wynagroodzeń,skoro mamy zbliżać sie do europy to przecież
ceny mieszkań/nieruchomości nie pozostaną nadal takie niskie,będa powoli sie normować ze średnia europejską,tak samo jak ceny usług,pracy,etc.
Może niektórzy twierdzą że teraz jest drogo a ja powiem przewrotnie że tak tanio jak teraz już nigdy nie będzie i jak ktos ma sie budować/kupować mieszkanie niech nie zwleka,każdy dzien zwłoki to tak naprawde będzie strata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz