piątek, 15 lutego 2019

interes

Najpierw uwłaszczyli się na majątku państwowego koncernu wydawniczego i na tym majatku zostało utworzone szereg szemranych spółek i fundacji. Poobsadzali samych swojaków na wszelkich Posadach i Stołkach. Afera goni aferę. Prezes państwowego banku na skinienie przynosi w zębach decyzję kredytową na wybudowanie dwóch drapaczy co ma dać 300 mln rocznie dochodu, a sam kredyt jest na warunkach jakie innym się nie śniły; 1,3 mld zł bez wkładu własnego i bez zabezpieczeń, oprocentowanie poniżej inflacji , a spłata po zakończeniu inwestycji, woow! Goebelsowska propaganda na zasadzie, że ciemny lud kupi kazdą bajkę za kolejne mld z naszej kieszeni. Prokuratorow i sedziów rodem z PRLu poobsadzał na najwyzszych stanowiskach, a nawet kapusia SB zrobił zarządcą swojego partyjnego geszeftu, a innego ambasadorem w najwazniejszym kraju UE. I taki osobnik opowiada o kapiszonach.
Coraz więcej faktów wychodzi na jaw. "Srebrna, a taka skromna". To pisowskie bagno robi się coraz większe i głębsze.Jaruś tak jak sobie wymarzył, coraz bardziej predestynuje na tytuł "zbawcy narodu". Od dłuższego już czasu oglądając media i czytając gazety trudno oprzeć się wrażeniu, że żyjemy w kraju hipokrytów, kanciarzy, dwulicowych arcyłgarzy, kłamców i kombinatorów, krętaczy, krzywoprzysięzców, manipulantów, naciągaczy i oszustów, a także wiarołomców,  udrażnianie kanalizacji sanitarnej defraudantów i malwersantów. Nie ma dnia, żeby zwykły uczciwy Kowalski nie dowiadywał się, jak jest okradany i manipulowany. Najgorsze jednak w tym wszystkim jest to, że całe to zło idzie z samej góry środowisk, które powinny świecić przykładem i stać na straży uczciwości i moralności. Tymczasem z codziennych wiadomości dowiadujemy się, że to właśnie oni są najbardziej uwikłani i zaplątani w szemrane interesy. Na dodatek złego uważają nas za debili, tłumacząc się, kręcąc i matacząc ze swoich czynów popełnionych tak, aby nikt nic nie zrozumiał. Mając pełnię władzy i wiedząc, że mogą czuć się bezkarnymi, osiągnęli cele, które tak zmanipulowali i ustawili, aby nikt im nie mógł przeszkodzić w dążeniu do http://naprawa-kanalizacji.pl  własnych spektakularnych interesów. Ciekawe co PiS wykombinuje. Jeśli aresztują Austriaka to po pierwsze narażą się o zarzuty o stronniczość ( szef prokuratury jest z z pisu), a równocześnie będą musieli aresztować księdza, oraz przesłuchać Kaczyńskiego przez co będzie smród. Zarzuty o składanie fałszywych zeznań też nie mają sensu skoro on tu działa na swoją niekorzyść, a jednak mówi co mówi. Jeśli Kaczyński zezna w prokuraturze, że nie namawiał , a Austriak pokaże taśmę to kaczor jest skończony. Nawet Ziobro nie pomoże W 1990r została założona Fundacja Prasowa „Solidarność”. Wszyscy jej fundatorzy (założyciele) wnieśli wkłady, po równowartość obecnych .... 30 PLN ! W maju 1991 z inicjatywy prezesa partii (pełniącego wtedy funkcję ministra stanu i szefa kancelarii prezydenckiej)    fundacja otrzymała w trybie bezprzetargowym płacąc symboliczne kwoty największą w tamtym czasie gazetę "Ekspres Wieczorny"oraz prawa do kilku działek wraz z czterema nieruchomościami w pobliżu ścisłego centrum Warszawy będące własnością państwowego koncernu RSW-Ruch.
Nowogrodzka 84/86 (ówczesna siedziba zakładów graficznych,obecna siedziba partii
Al. Jerozolimskie 125/127 (ówczesna siedziba "Ekspresu Wieczornego");
Srebrna 16 (ówczesna siedziba zakładów graficznych);
Ordona 3 (ówczesna siedziba zakładów graficznych).
Na tym majątku wyrosła Srebrna, a uwłaszczenie nastąpiło z naruszeniem prawa ponieważ istniały roszczenia byłych właścicieli owych nieruchomości. Żeby było ciekawiej na czele spółki stanął były donosiciel SB, póżniej mianowany w ramach dobrej zmiany na szefa NFOŚ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz